piątek, 28 stycznia 2011

Poważny problem

Kobieta do lekarza:
- Panie doktorze, mam poważny problem. Nie pamiętam tego co przed chwilą powiedziałam.
- Kiedy pani pierwszy raz zauważyła ten problem?
- Jaki problem?

Podbudował

Żona wróciła do domu z kliniki chirurgii plastycznej.
- Jak ci się podobam? – pyta męża.
Mąż przygląda się jej uważnie i po chwili komentuje:
- Zrobili co mogli.

W świetle

- Denerwuje mnie to światło elektryczne!
- Przy czytaniu?
- Nie. Przy płaceniu za prąd.

Napisali w gazecie

Blondynka chwali się blondynce:
- Dzisiaj pisali o mnie w gazecie!
- Niemożliwe!
- A jednak. W artykule o otwarciu wystawy napisali, że były tam 384 osoby. Wśród nich byłam i ja!

Między nami dziewczynami

Rozmawiają dwie koleżanki. Jedna wyraźnie podenerwowana:
- O tej Marcie nie można powiedzieć nic złego!
- No to porozmawiajmy o kimś innym…

Prawda o horoskopach

Jak naprawdę powstają horoskopy. W redakcji czasopisma:
- Heniu, jaki jest Twój znak zodiaku?
- Skorpion.
- Więc piszemy: W przyszłym tygodniu Skorpiony powinny oddać swoje wszystkie długi. Inaczej mogą się liczyć z wielkimi nieprzyjemnościami.

Całe życie

- Baco, spędziliście całe życie w tej wiosce?
- Na razie jeszcze nie.

2020

Niemcy. Rok 2020. Policja zatrzymuje faceta, sprawdza dokumenty. Gliniarz odwołuje kolegę na bok i pokazuje:
- Patrz Achmed, jakie dziwne nazwisko - Muller.

Druga w nocy

Druga w nocy. Mąż tłucze się po kuchni. Wchodzi żona i pyta:
- Czego szukasz?
- Wódki!
- Przecież wszystko na pogrzebie ojca wychlałeś!
- O, właśnie, a ja zastanawiałem się, gdzie tatuś się podział.

piątek, 21 stycznia 2011

Wyznania na łożu śmierci

Umiera Mosze Goldman.
- Mosze, muszę Ci się do czegoś przyznać… - zaczyna jego żona.
- No?
- Icek to nie jest Twój syn! – kontynuuje z płaczem.
- Nie może to być! A niby czyj?!
- Naszego kantora z synagogi.
- Nie wierzę Ci, Salcie. Taki piękny mężczyzna jak Pinkawer i taka brzydula jak Ty…
- Zapłaciłam mu tysiąc dolarów!
- Skąd wzięłaś tyle pieniędzy?!
- Z Twojego sejfu.
- A widzisz! Wyszło na moje – Icek to mój syn!

Pinokio

Pinokio trafia na wiejską zabawę. Jakaś panienka zaczyna się do niego kleić, a on mówi:
- Te, lala. To, że jestem z drewna, nie znaczy, że interesują mnie deski.

Dobry mąż

Wieczór, rozmowa dwóch koleżanek:
- Już nie mogę wyrobić z moim starym, jeszcze siedzi w barze!
- Powinien brać przykład z mojego – mówi druga. - Już dawno przynieśli go do domu.

Który kierunek?

Policjant zatrzymuje blondynkę, która jedzie pod prąd:
- Czy nie widziała pani znaku, który stoi przy wjeździe? Tu można jechać tylko w jednym kierunku!
- A czy ja jadę we dwóch?!

Nie rozumiał

Kończy się seminarium poświęcone przepływowi cieczy. Profesor podsumowuje:
- I tak właśnie woda ścieka. Czy wszystko jest zrozumiałe?
Wstaje Murzyn:
- Ja ciegoś nie rozumiem. Jak to jeśt? Woda ścieka i pies ścieka?

czwartek, 20 stycznia 2011

Świeżość I klasa

W cukierni:
- Czy te lody są świeże?
- Nie. Odgrzane z wczoraj.

Obrona

- Dlaczego Polacy przegrali z Australią?
- Bo wszyscy obrońcy stali pod krzyżem.

Trudna decyzja

Małżeństwo w łóżku:
- Miłych snów, śnij o mnie.
- Zdecyduj się.

Latanie

Latanie samolotem byłoby o wiele bezpieczniejsze, gdyby nie było ziemi.

Bohaterów coraz więcej...

Jak powszechnie widomo, bohaterską obroną Westerplatte dowodził Jarosław K. Trwają ustalenia, kto kierował obroną Poczty Polskiej w Gdańsku.

O kurzu

Kurz nie rzuca się aż tak bardzo w oczy kiedy jest wszędzie.

Żeglarz

- Co robi żeglarz gdy ma kłopoty z zatokami?
- Wypływa na pełne morze.

Na odwyku

- Dlaczego blondynka nakleja plaster antynikotynowy na maskę samochodu?
- Żeby mniej palił...

Mężczyzna i telefon

- Czym się różni mężczyzna od telefonu?
- Niczym. Albo pomyłka, albo zajęty, albo poza zasięgiem.

Przebój

Teściowa do zięcia:
- Dziś w radiu puścili przebój mojej młodości.
- „Bogurodzicę”?

Cóż robić

W gabinecie pacjent pyta dentystę:
- Co radziłby pan robić przy moich żółtych zębach?
- Najlepiej włożyć brązowy krawat.

No właśnie

Pracownik do szefa:
- Nie dam rady rozładować całej ciężarówki. Muszę odsapnąć.
- Przecież cały czas sapiesz.

Umówione

Dwie znajome umawiają się na spotkanie.
- A więc spotkamy się jutro?
- Tak.
- Gdzie?
- Gdzie chcesz.
- O której?
- Obojętnie.
- Dobrze. Tylko ja cię bardzo proszę, bądź punktualnie!

Bez śrutu

W restauracji:
- Poproszę pieczeń z zająca. Tylko żeby mi w niej śrutu nie było!
- Ma pan szczęście. Dzisiaj przywieźli takiego, który podciął sobie żyły.

Miły zwrot

- Jak brzmi najmilszy zwrot w języku polskim?
- Zwrot podatku.

Kurczaki

- Przepraszam? – mówi gość do kelnera – Czy mógłby mi pan powiedzieć jak państwo przygotowujecie kurczaki?
- Normalnie, walimy im prosto z mostu, że umrą...

wtorek, 18 stycznia 2011

Nuda

Do siedzącej samotnie przy barze dziewczyny podchodzi bardzo brzydki chłopak i bez ceregieli pyta:
- Hej, maleńka, nudzisz się?
Na co ona:
- Ale nie aż tak…

Spełnione marzenia

Rozmawiają dwie znajome;
- Zawsze marzyłam o rowerze, żeby tak popedałować dla zdrowia na świeżym powietrzu.
- I co? Mąż spełnił Twoje marzenie?
- Częściowo – przeniósł moją maszynę do szycia na balkon.

Urodziny żony

- Żona ma urodziny, a nie wiem co jej dać na prezent…
- Może przyjdź do domu trzeźwy?
- Nie przesadzajmy. To nie jest okrągła rocznica.

Podryw

Mężczyzna podrywa kobietę:
- Poszłaby pani z kimś obcym do łóżka?
Ona oburzona:
- Nigdy… kolego!!!

Dwa krzesła

Czym się różni demokracja od demokracji ludowej?
Tym czym zwykłe krzesło od krzesła elektrycznego…

Wokół komputera

Dlaczego blondynka chodzi wokół komputera?
Szuka wejścia do Internetu.

Zasłona

Teściowa do zięcia:
- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę jak ci się kolana trzęsą…

Dobry dzień

Policjant zatrzymuje przechodnia i mówi:
- Proszę się wylegitymi… wylegi… wylgi… A zresztą, niech pan idzie do domu, mam dziś dobry humor!