- Co to może być, trzeci dzień nie chce mi się nic robić?
- Pewnie środa.
wtorek, 31 maja 2011
niedziela, 29 maja 2011
Pan i Pani na poboczu
Na poboczu stoi seksowna kobieta w mini, z odsłoniętym brzuchem i macha na kierowców:
- Ile? – pyta jeden.
- Pięćset.
- Dlaczego tak drogo?
Babka wyjmuje legitymację policyjną:
- Bo tu jest zakaz zatrzymywania i postoju.
- Ile? – pyta jeden.
- Pięćset.
- Dlaczego tak drogo?
Babka wyjmuje legitymację policyjną:
- Bo tu jest zakaz zatrzymywania i postoju.
Rachunek niezbyt wygórowany
Pacjent do lekarza:
- Czy ten rachunek za wizytę nie jest zbyt wygórowany?
- Skąd, pogrzeb kosztowałby pana więcej.
- Czy ten rachunek za wizytę nie jest zbyt wygórowany?
- Skąd, pogrzeb kosztowałby pana więcej.
Producent broni u Boga
Umarł producent broni i poszedł do nieba. Bóg go wita:
- Witaj człowieku. Czy robiłeś w życiu coś złego?
- Broń, Boże.
- Witaj człowieku. Czy robiłeś w życiu coś złego?
- Broń, Boże.
sobota, 28 maja 2011
Szczyt lenistwa
Żona do męża:
- Mam już dość twojego lenistwa. Pakuj walizki i wynocha!
- Ty mi spakuj.
- Mam już dość twojego lenistwa. Pakuj walizki i wynocha!
- Ty mi spakuj.
Gdzie ona jest?!
Po północy wraca pijany facet do domu. W drzwiach zastaje wściekłą żonę, która czeka na niego pomimo późnej pory. Mąż do niej:
- To ja cię szukam po wszystkich knajpach, a ty w domu?!
- To ja cię szukam po wszystkich knajpach, a ty w domu?!
Po libacji
Wraca po nocnej libacji do swojego pokoju facet ostro wstawiony, ściągnął but, walnął nim o ścianę. Gdy to zrobił, przypomniał sobie, że to nocna pora i sąsiad już śpi. Drugiego buta zdjął po cichu i położył się spać. Po godzinie sąsiad wali i krzyczy:
- Panie, ściągnij pan wreszcie drugiego buta bo nie mogę zasnąć.
- Panie, ściągnij pan wreszcie drugiego buta bo nie mogę zasnąć.
Powrót męża z delegacji
Facet wraca z delegacji i od razu zachodzi do sąsiada:
- Słuchaj, Zenek, do mojej nikt nie przychodził?
- Nie.
- Co? Przez całe 20 dni ani jeden facet?
- Ani jeden.
- No to i ja nie pójdę.
- Słuchaj, Zenek, do mojej nikt nie przychodził?
- Nie.
- Co? Przez całe 20 dni ani jeden facet?
- Ani jeden.
- No to i ja nie pójdę.
Zasady
Konduktor zatrzymał pasażera jadącego bez biletu:
- Proszę pana – mówi konduktor – pasażer w pociągu musi przestrzegać kilku zasad: musi mieć ważny bilet i nie wolno mu przekupić konduktora. Tę pierwszą zasadę już pan złamał...
- Proszę pana – mówi konduktor – pasażer w pociągu musi przestrzegać kilku zasad: musi mieć ważny bilet i nie wolno mu przekupić konduktora. Tę pierwszą zasadę już pan złamał...
czwartek, 5 maja 2011
Ulubione
Mama wilczyca dzwoni do syna:
- Gdzie jesteś? Kiedy wrócisz? Upiekłam twoje ulubione ciasto.
- Dziś mamo chyba nie dam rady. Właśnie zjadłem całą babkę.
- Gdzie jesteś? Kiedy wrócisz? Upiekłam twoje ulubione ciasto.
- Dziś mamo chyba nie dam rady. Właśnie zjadłem całą babkę.
Bez usprawiedliwienia
Mój terapeuta powiedział, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla mojego ciągłego picia. Więc się ożeniłem.
wtorek, 3 maja 2011
Jaka stawka takie życie
Mówi pewien staruszek:
- Za młodu emocjonowałem się serialem "Stawka większa niż życie". Teraz poszedłem na emeryturę i mam stawkę mniejszą niż życie!
- Za młodu emocjonowałem się serialem "Stawka większa niż życie". Teraz poszedłem na emeryturę i mam stawkę mniejszą niż życie!
Małysza boli
Przychodzi Małysz do lekarza i mówi:
- Panie doktorze boli mnie!
- Gdzie?
- O tu, pod skrzydłem.
- Panie doktorze boli mnie!
- Gdzie?
- O tu, pod skrzydłem.
Spokój w domu
- Wiesz - mówi kolega do kolegi - sprzedałem fortepian żony i kupiłem jej saksofon. Będzie spokojniej w domu.
- Jak to? Przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej nie będzie śpiewać...
- Jak to? Przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej nie będzie śpiewać...
Lekarstwo
- Panie doktorzem to lekarstwo, które mi pan przepisał to na co to jest?
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 48 recept...
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 48 recept...
Subskrybuj:
Posty (Atom)