Pani "ministra" sportu wizytująca zajęcia sportowe w jednej z warszawskich szkół zauważa chłopca, który nie biega po boisku z innymi, tylko stoi samotnie. Podeszła do niego i zapytała:
- Dobrze się czujesz?
- Dobrze - odpowiada chłopiec.
- Koledzy Cię nie biją?
- Nie.
- To dlaczego nie biegasz z nimi?
- Bo jestem bramkarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz