Idzie facet ulicą. Z naprzeciwka – piękna dziewczyna. Mija go, a facet myśli:
- Ech, żeby moja żona miała takie nogi...
Za jakiś czas z bocznej ulicy wychodzi inna kobieta...
- Ech, żeby moja żona miała taki biust – marzy facet.
Przychodzi do domu, żona otwiera drzwi, a facet mówi:
- Wyobraź sobie kochanie całą drogę do domu tylko o Tobie myślałem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz