poniedziałek, 29 czerwca 2009

Domowe leczenie

Rozmowa dwóch znajomych:
- Na lepsze trawienie piję piwo, przy niskim ciśnieniu czerwone wino, na chrypkę koniak lub rum, na dreszcze śliwowicę…
- A kiedy pijesz wodę?
- Żadnej przypadłości jeszcze nią nie wyleczyłem, a pić dla samego picia to bardzo głupie zajęcie.

Dziwna sprawa

- Genek!!! Sprawdź, czy w naszym radiowozie działa lewy kierunkowskaz – mówi policjant do kolegi.
Kolega wysiada, patrzy i mówi:
- Działa, nie działa, działa, nie działa, działa, nie działa...

Syty

Policjant zamawia danie w pizzerii:
- Poproszę dużą hawajską.
- Pokroić na 4 kawałki czy na 8?
- Na cztery, ośmiu nie zjem.

sobota, 27 czerwca 2009

Warto wiedzieć...

- Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci?
- Pedofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych?
- Nekrofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący ludzi starszych?
- Rydzyk.

Nierówne szanse

Późnym wieczorem Nowak wraca z sąsiadem do domu.
Z naprzeciwka idzie na nich dwóch podejrzanych typów. Nowak odzywa się do sąsiada:
- Wiesz co? Chodźmy na drugą stronę bo ich jest dwóch, a my sami…

Najważniejsze: mieć pewność

Rząd premiera Kaczyńskiego jest świetnym rządem, o czym świadczą wypowiedzi premiera Kaczyńskiego.

Kto lepszy

Chuck Morris zamówił Bic Maca w Burger Kingu. I otrzymał.
Jarosław nie musi niczego zamawiać. Energię czerpie z kosmosu.

Los

Jak z grupy blondynek wybrać najgłupszą?
Odpowiedź: losowo.

Świnka

Blondynka patrzy na kontakt i myśli:
- Biedna świnka! Zamurowali ją.

Biedna kicia

Co robi Jarek zapytany o seks?
Odpowiedź: odwraca kota ogonem.

Upodobania

Jarek nie je serków homogenizowanych.
Je wyłącznie serki heterogenizowane.

Ogłoszenie

Ogłoszenie: „Sprzedam fotelik samochodowy – Biuro Ochrony Rządu”.

Oszustwo

Mąż do żony:
- Słyszałaś? Wynaleziono kosmetyk, który niezawodnie upiększa wszystkie kobiety.
- Nie tylko słyszałam, ale go używam.
- No tak, od razu wiedziałem, że to oszustwo.

Szczyt marzeń...

Szczyt marzeń Polaków lat siedemdziesiątych: wdowa po Jaroszewiczu mówi do żony konającego Jabłońskiego, że Gierek zginął jadąc na pogrzeb Breżniewa.

środa, 24 czerwca 2009

Przerąbane

Australia. Spotykają się dwie kangurzyce.
- Cześć Ela!
- Cześć Zośka!
- Słyszałaś? Jadźkę wczoraj ludzie złapali…
- Nie! No co ty?
- Mają ją wywieźć do Europy do ZOO w… zaraz, zaraz jak to było? O, wiem, do Polski!!!
- Ooo, to ma przerąbane.
- Dlaczego? Żarcia ile wlezie. Klimat nie taki zły, chłopaków ponoć sporo, w końcu na rozpłodówkę jedzie…
- Zapomnij! Żaden jej nawet nie ruszy.
- Czemu?
- Bo to taki dziwny kraj. Nosisz torebkę – jesteś pedałem!!!

Kanibale

Małżeństwo kanibali podczas obiadu.
Ona:
- Wiesz, Zenek, mamy dobre dzieci…

Jan Maria

Trzy twarze Jana Marii:
Koalicja, którą miał tworzyć padła.
Gazeta do której zaczął pisać pada.
Dobrze, że go wtedy wyrzucili z samolotu…

U lekarza

Przychodzi baba do lekarza:
- Od kiedy ma pani zeza? – pyta lekarz
- Od kiedy moje bliźniaczki zaczęły biegać.

Porządny chłopak

Matka pyta córkę:
- Jaki jest Twój nowy chłopak? Czy jest porządny?
- Oczywiście, mamo! Jest oszczędny, nie pije, nie pali, ma miłą żonę i trójkę grzecznych dzieci…

Rozmowa

Rozmawia dwóch katów:
- Widziałeś moją żonę?
- Nie, a jak wygląda?
- Taka, krótko ścięta.

W samolocie

Prezydent przelatuje nad Niemcami:
- Pod nami jest Baden-Baden – informuje go stewardesa
- Słyszę, nie trzeba mi dwa razy powtarzać.

Biedaczek!!!

Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Jeden z nich poszedł zamówić coś do picia, natomiast pozostali rozmawiają o swoich synach:
- Jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo kończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem. Stał się tak bogaty, że na urodziny podarował swojemu przyjacielowi luksusowego mercedesa.
Drugi odpowiada:
- Ja też jestem dumny z mojego. Zaczął pracę jako steward w samolocie, niedługo potem stał się pilotem. Założył spółkę i otworzył własne linie. Teraz jest tak bogaty, że kupił swojemu przyjacielowi na urodziny mały samolot Cessna.
Trzeci mówi:
- Nawet sobie nie wyobrażacie jak ja jestem dumny z mojego syna. Studiował inżynierię, otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Na urodziny swojego przyjaciela podarował mu willę z basenem.
W tym czasie wraca czwarty kumpel i pyta o czym rozmawiali. Odpowiadają, że o synach i pytają go o jego syna:
- Mój syn jest gejowskim żigolakiem, utrzymankiem bogatych gejów. W ten właśnie sposób zarabia na życie!
Przyjaciele:
- Biedaczek, co za nieszczęście!
- Jakie tam nieszczęście! Cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku od trzech swoich najbogatszych klientów gejów dostał: mercedesa, prywatny samolot i willę z basenem. A wasi synowi, co robią ciekawego?

3 ważne pytania

O czym myślą kochanka, prostytutka i żona kochając się z mężczyzną, leżąc na wznak:

Kochanka: Kocha… czy nie kocha?

Prostytutka: Zapłaci… czy nie zapłaci?

Żona: Pomalować… czy nie pomalować?

Połów

Dwaj policjanci łowią ryby. Nagle jeden z nich pyta:
- Masz zapasowy spławik?
- Tak, a co?
- Ten się chyba zepsuł, od minuty wciąż się zanurza…

Autostop niewybredny jest...

Autostopowiczka w średnim wieku usiłuje zatrzymać okazję. Niestety samochody mijają ją i się nie zatrzymują. W końcu, po dłuższym czasie słychać pisk opon. Kierowca otwiera drzwiczki i mówi:
- Proszę wsiadać! Nie jestem z tych co biorą tylko młode i ładne…

Jasnowidz

Do jasnowidza przychodzi mężczyzna.
- Jest pan ojcem dwójki uroczych dzieci… - mówi jasnowidz.
- Nieprawda – zaśmiał się mężczyzna – jestem ojcem trójki dzieci!
- Tylko tak pan myśli.

Apteka

Przychodzi kobieta do apteki i mówi do lekarza:
- Chcę kupić arszenik.
- Po co pani arszenik??? – pyta lekarz.
- Mój mąż mnie zdradza i chcę go otruć.
- Proszę pani, nie mogę sprzedać pani arszeniku, nawet jeśli pani mąż sypia z inną kobietą – tłumaczy aptekarz.
Kobieta wyjmuje z torebki zdjęcie, a tam jej mąż leży w miłosnym uścisku z żoną aptekarza.
- Ooo! – mówi aptekarz – od razu trzeba było powiedzieć, że ma pani receptę!!!

Rozsądek

- Ty idiotko! – krzyczy mąż do żony – Wszędzie mamy długi, w gazowni, w elektrowni, w sklepie! A Ty musisz mieć romans akurat z listonoszem, który przynosi pocztę za darmo!

Milicjant kontra żarówka

Dlaczego do wkręcania żarówki trzeba aż pięciu milicjantów? Ponieważ jeden staje na taborecie, a czterech pozostałych nim obraca dookoła.

Broń doskonała

Dlaczego milicjant nosi białą broń? Żeby mógł się bronić, gdyby przyszła mu do głowy jakaś myśl.

Kolektywne podejście

Policjant zatrzymuje studenta, legitymuje go i mówi:
- Ooo, widzę że nie pracujemy!
- Nie pracujemy – uprzejmie zgadza się student.
- Aaa, opieprzamy się!
- Opieprzamy się – student przytakuje.
- Studiujemy?
- Nie, tylko ja studiuję.

poniedziałek, 22 czerwca 2009

SMS!!!

Mówi blondynka do blondynki:
- Dostałam wczoraj SMS-a.
- O Boże! Jak Ty się z tego wyleczysz?!

Tato....?

- Tato, kto to jest alkoholik?
- Widzisz tamte cztery brzozy? Alkoholik widzi ich osiem.
- Tato, ale tam są dwie brzozy…

Zwierzenia kumpli

Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak za dużo piję leci mi krew z nosa.
- Rozumiem Cię, też mam nerwową żonę.

Poszukiwany

Żona policjanta rozmawia z mężem:
- Poznajesz tego człowieka na fotografii?
- Tak.
- Dobra. O 16.00 odbierz go z przedszkola.

Co to jest małżeństwo?

Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni. Najpierw widzisz pałace, oazy, palmy, wielbłądy. Potem po kolei znikają pałace, oazy i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.

Ciekawski

- Do kogo piszesz ten list? – pyta żona meża
- Dlaczego pytasz? – odpowiada mąż
- Oj, Ty zawsze musisz wszystko wiedzieć! – skarży się żona.

Przechodzień

Mężczyzna goni kobietę i okłada ją deską po plecach. Zatrzymuje go jakiś przechodzień i pyta:
- Co też wyprawiasz? Dlaczego ją bijesz?
- Bo to moja teściowa!
- No to kantem ją! Kantem!

Nie szata zdobi człowieka

- Pani mąż wygląda w tym nowym garniturze znakomicie!
- To nie jest nowe ubranie, to jest mój nowy mąż.

Dobry Samarytanin

Jedzie kierowca i widzi na poboczu zielonego ludzika. Zatrzymuje się i pyta:
- Czemu tak stoisz na ulicy?
- Jestem bardzo głodny i jestem pedałem.
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Po chwili spotyka czerwonego ludzika:
- Czemu stoisz na ulicy?
- Chce mi się pić i jestem pedałem.
Dał mu picie i pojechał.
Nie minęło kilka minut i widzi niebieskiego ludzika. Zdenerwowany wysiada z auta i pyta:
- A Ty pedale czego chcesz?!
- Prawo jazdy i dowód rejestracyjny.

Przyjaciółki...

Spotykają się po latach dwie przyjaciółki:
- Tak bardzo się nie postarzałaś, poznałam Cię prawie bez trudu.
- Ach to świetnie. Ja za to poznałam Cię po tej sukience.

O której psze pana kierowniczka?

Północ. W domu kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon:
- Halo, czy to kierownik sklepu monopolowego?
- Tak, słucham?
- O której Pan jutro otwiera sklep?
- Pan jest bezczelny!!! Tak dzwonić w środku nocy! – wrzeszczy kierownik i rzuca słuchawką.
Dwie godziny później znów dzwoni telefon.
- Halo? – pyta zaspany kierownik
- Czy to kierownik sklepu monopolowego?
- Tak to ja.
- Najmilszy kierowniczku, o której Pan jutro otwiera sklep?
- Pan jest kompletnie pijany – cedzi słowa kierownik – w takim stanie na pewno nie wpuszczę Pana do sklepu!
- Ale mnie nie idzie o to żeby wejść. Mnie chodzi o to, żeby mnie Pan wypuścił!!!

Szczyt pijaństwa

Szczyt pijaństwa: Tak upić ślimaka, żeby do domu nie trafił.

Szczyt szybkości

Szczyt szybkości: Latać tak szybko dookoła słupa, żeby z przodu była dupa.

Szczyt bezpłodności

Szczyt bezpłodności: kilkadziesiąt lat w Związku Radzieckim.

Szczyt okrucieństwa

Szczyt okrucieństwa: przestraszyć strusia na betonie.

Szczyt siły

Szczyt siły: dmuchnąć baranowi w dupę tak, aby mu się rogi wyprostowały.

Szczyt skąpstwa

Szczyt skąpstwa: znaleźć plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze.

Szczyt ubóstwa

Szczyt ubóstwa: chudy, zmarznięty, głodny, zmęczony student cerujący prezerwatywę w ciemnym, obdrapanym pokoju w akademiku.

niedziela, 21 czerwca 2009

Kokosy

- Co robi Rydzyk w niedzielę palmową?
- Zbija kokosy.

Oczywistość

Dlaczego Ojciec Dyrektor jeździ maybachem?
- A czym ma jeździć?! Papa-mobilem?!

Pechowy zamach

W latach 80-tych był zamach na Jaruzelskiego.
Pewien gość strzelał do niego z dubeltówki, z odległości 30 metrów i spudłował. Podczas przesłuchania jeden z esbeków nie wytrzymał i zapytał go:
- Jak to możliwe, żeby nie trafić?
Zirytowany mężczyzna odpowiedział:
- Każdy by spudłował! Stał za mną facet i za każdym razem, gdy już złożyłem się do strzału, szarpał mnie za ramię i powtarzał:
- „I Urbana, i Urbana!!!”

Nadgorliwość nie popłaca

Nowak został przyjęty do partii i chciał się wykazać. W dniu urodzin Stalina wysłał do niego telegram. Napisał w nim: „Życzę wam tego, czego od lat życzy wam cały nasz naród”.
Następnego dnia został aresztowany pod zarzutem podżegania do morderstwa.

Na chłopski rozum

Sołtys przychodzi do chłopa i namawia go, by dał trzy tysiące złotych pożyczki na modernizację wsi. Chłop jednak nie bardzo daje się przekonać:
- Tyle pieniędzy! A jak wam przepadną?
- Nie martw się, gwarancją jest prezydent Bierut – mówi Sołtys
- On nie będzie żył wiecznie… - zastanawia się chłop
- Za Bierutem jest jeszcze Stalin – przekonuje dalej sołtys
- On jest stary…
- Jest jeszcze Związek Radziecki, on będzie gwarantem! – mówi sołtys
Chłop myśli, w końcu mówi:
- Jak wiemy z historii wiele mocarstw upadało…
- No to powiedz mi, czy choćby dlatego nie warto dać tych paru tysięcy złotych?! – pyta zdenerwowany sołtys.

Oddany sprawie

Oficer radziecki rozmawia z rekrutem:
- Kto jest twoim ojcem?
- Marszałek Stalin - odpowiada przyszły żołnierz
- Jak to? – ze zdziwieniem pyta oficer
- Przecież marszałek Stalin jest ojcem nas wszystkich, prawda?
Zaskoczony oficer musiał przyznać rację swojemu rozmówcy, po czym pyta dalej:
- A kto jest Twoją matką?
- Związek Radziecki – słyszy w odpowiedzi
- Co to znaczy?
- Skoro mówi się, że Związek Radziecki jest matka wszystkich narodów…
Odpowiedzi rekruta spodobały się oficerowi, który jeszcze na odchodnym zapytał:
- A Ty? Kim chciałbyś zostać?
Żołnierz nie zastanawiał się ani chwili nad odpowiedzią:
- Sierotą!!!

sobota, 20 czerwca 2009

Kto ile może

Rozmowa dwóch pijaczków przed sklepem monopolowym:
- Wezmę dwie
- Weź jedną, tyle nie wypijemy…
- Wezmę dwie, damy radę!
- Nie damy, zobaczysz
- Damy radę. Biorę dwie
Wchodzi do sklepu i mówi:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.

Gonitwa

Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód.

Koguty w mięsnym

Idą dwa koguty przez miasto i bardzo się nudzą.
Wreszcie jeden z nich proponuje:
- Chodź do mięsnego, popatrzymy na nagie kury.

Na przystanku

Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzący obok niej chłopak zauważa to i mówi:
- Proszę Pani, ten autobus kursuje tylko w święta.
- To całe szczęście. Dzisiaj są moje urodziny.

Szczyt nicości i rozrzutności

Szczyt nicości: kiedy kobieta zamiast piersi ma dwa piegi

Szczyt rozrzutności: kiedy na te piegi zakłada biustonosz

Szczyt sadyzmu

Szczyt sadyzmu: dać dziecku żyletkę, powiedzieć że to harmonijka i patrzeć jak mu się uśmiech poszerza.

Szczyt fantazji

Szczyt fantazji: położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę.

Goście

- Żebyś wiedział, jak mnie się nie chce iść do tych Kowalskich!
- A myślisz, że mi się chce? Ale wyobraź sobie, jak oni się ucieszą gdy nie przyjdziemy…
- Masz rację. Idziemy!!!