wtorek, 24 sierpnia 2010

Szewc

Szewc zezłościł się na praktykanta i rzucił w niego kopytem. Jednak praktykant się uchylił i kopyto trafiło w żonę szewca, która akurat weszła do warsztatu:
- Ha! – mruknął szewc – Dobre i to.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz