piątek, 18 marca 2011

Spóźniony w słusznej sprawie

Szef do pracownika:
- Znowu się pan spóźnił.
- Zaspałem, żona cztery razy mnie budziła do dziecka.
- Przecież wy nie macie dziecka.
- No właśnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz